Jak ważna jest prawdomówność w dzisiejszym świecie? Zdajemy sobie sprawę, że w dzisiejszym świecie grzech wdarł się w każdy aspekt naszego życia. Nie tylko wdarł się do naszych zakładów pracy, do naszych szkół, do naszych rodzin, ale także do naszych kościołów. Jest to o tyle tragiczne, ponieważ jedno z przykazań Bożych mówi nam abyśmy nie kłamali.

Nie będziesz fałszywie świadczył przeciw twemu bliźniemu 2Moj 20,16

Często niestety w imię jedności, w imię zrozumienia, pewnej tolerancji z załagodzeniem pewnych sporów, pomija się „niewygodne” wersety, fragmenty Słowa Bożego, a nawet rozdziały, które mogą dzielić ludzi w kościele. Z czym dzisiaj chrześcijanie, lub ludzie którzy uważają się za chrześcijan mają największy problem w kościele?

Największym problemem w dzisiejszym kościele jest brak szacunku do Stwórcy. Stwórca to ktoś nadrzędny, ktoś kto coś stworzył, ktoś kto ma moc stworzenia i ktoś kto ma moc i prawo decyzji o swoim stworzeniu. Prawo decyzji o swoim stworzeniu ma Bóg, czego dowodem jest chociażby pierwsza księga Mojżeszowa, gdzie Bóg podejmuje decyzję o wyrzuceniu pierwszych ludzi z ogrodu Eden.

PAN Bóg wydalił go więc z ogrodu Eden, aby uprawiał ziemię, z której został wzięty. 24 Tak wygnał człowieka i postawił na wschód od ogrodu Eden cherubinów i płomienisty miecz obracający się we wszystkie strony, aby strzegły drogi do drzewa życia.1Moj 3,23-24

Lub też w skali makro, Bóg podejmuje decyzję o zalaniu całego świata i uratowaniu nielicznych.

7 I PAN powiedział: Zgładzę z powierzchni ziemi człowieka, którego stworzyłem, zarówno człowieka, jak i bydło, zwierzęta pełzające i ptactwo niebieskie, bo żałuję, że ich uczyniłem. 8 Ale Noe znalazł łaskę w oczach PANA 1Moj 6,7-8

Dziś niestety obraz suwerennego Boga, który ma prawo wzbudzić z martwych, tak jak to czytaliśmy w przypadku Łazarza, czy też pozbawić życia, tak jak to czytaliśmy we wspomnianym potopie, nie jest akceptowany w dzisiejszym kościele. Nie jest akceptowany, ponieważ stworzenie zajęło miejsce Stwórcy. Zajęło to miejsce ponieważ suwerenny Bóg, który ma prawo zrobić z własnym stworzeniem co mu się podoba, nie jest akceptowalny w dzisiejszym kościele. Wolna wola i nauka o wolnej woli całkowicie odjęła Bogu, Jego suwerenność i Jego pozycję Stwórcy. Odjęła Mu także możliwość decyzji. Odjęła Mu możliwość panowania. Odjęła Mu co najgorsze – możliwość zbawienia lub nie, według Własnej suwerennej woli – danego człowieka. Uważamy takiego Stwórcę i takiego Boga, jako obraz tyranii, obraz zła, obraz kogoś, kto jest bez empatii, kogoś kto jak to pisał Richard Dawkins w swojej książce „Bóg urojony”, kogoś kto czerpie przyjemność ze znęcania się nad Swoim stworzeniem. W przypadku Richarda Dawkinsa, nie jest to dziwne, ponieważ owa wypowiedź wspomnianego autora, jest z czasów kiedy był on zagorzałym ateistą, i co gorsza człowiekiem, który na każdym kroku bluźnił Bogu wyśmiewając Go i ludzi którzy Jemu ufają.

Na samym początku wspomniałem o kościele ponieważ, sam miałam niejednokrotnie styczność z brakiem akceptacji w zborach Boga suwerennego. Pamiętam jak w jednym ze zborów do którego uczęszczałem, został całkowicie pominięty 9 rozdział Listu do Rzymian. Nauczanie w tym zborze miało odbywać się w sposób ekspozycyjny. Rozdział po rozdziale. Tego jednak nie było. Każde kazanie zawierało od kilku do kilkunastu wersetów i każdy rozdział był wygłaszany przynajmniej w dwóch lub trzech kolejnych kazaniach. W momencie gdy nadeszła pora na 9 rozdział Listu do Rzymian został on całkowicie pominięty. Nie odbyło się ani jedno kazanie dotyczące wspomnianego rozdziału. Zapytałem więc ówczesnych starszych wspomnianego zboru, dlaczego rozdział 9 nie został wygłoszony? Muszę tutaj wspomnieć, że nie było mnie w zborze tej niedzieli i nie wiedziałem co będzie wygłaszane. Chociaż biorąc pod uwagę systematykę kolejnych rozdziałów wiedziałem, że w tą niedzielę miał być rozdział 9. Na moje zapytanie „jeden” ze starszych który nauczał, powiedział mi, że rozdział 9 był w poprzednią niedzielę, wygłaszany przez „drugiego” starszego. W tamtym czasie, w tym zborze było dwóch starszych nauczycieli. Jeden z Polski, a drugi z Ukrainy. Zapytałem więc „drugiego” starszego, czy wygłaszał w minioną niedzielę kazanie na temat 9 rozdziału Listu do Rzymian? Otrzymałem odpowiedź, że na wszystko przyjdzie „czas”. Zapytał też, dlaczego zadaje pytania.

Po kilku kolejnych spotkaniach zrezygnowałem z uczestnictwa do tego zboru, ponieważ Słowo Pana musi być na pierwszym miejscu. Nie ma żadnego zapisu z tych kazań, które wg „pierwszego” starszego zawierały 9 rozdział. Bracia którzy byli obecni w kolejne niedziele oznajmili mi, że rozdział 9 został pominięty i już do końca, do samego końca Listu do Rzymian, nie został on wspomniany. Zatem nie da się na kłamstwie i obłudzie budować zboru Pańskiego. Zbór Pański to nie jest miejsce do kłamstw. Zbór Pański może gromadzić grzeszników i gromadzi, natomiast kłamcy nie mają prawa stawać za kazalnicą i występować w imieniu Boga mówiąc do ludzi.

To jest jeden z najgorszych przykładów, których byłem świadkiem, a które pokazują jakim ogromnym problemem w zborach jest w suwerenność Boga. Ludzie, którym nie odpowiada istota Boga, Jego natura, są w stanie z Pisma wykreślić cały rozdział, byle by nie wspomnieć o nadrzędnej roli Stwórcy. Jak pamiętamy, 9 rozdział jest jednym z kluczowych, które mówią właśnie o roli nadrzędnej Boga. Wspomniany garncarz ma w swoich rękach glinę i może z tej gliny ulepić dwa rodzaje naczyń, do dwóch różnych celów. Jedne naczynia do celów zaszczytnych. Inne do nieczystych. Chciałbym tym swoim świadectwem wspomnieć o tym, w jaki sposób dzisiejsze zbory, głoszące wolną wolę człowieka, działają. Nie ujmując ludziom siedzącym w ławach kościelnych, którzy przyszli do zboru aby oddać Bogu chwałę i aby wysłuchać Jego Słowa.

Ogromnym problemem w dzisiejszych zborach są ludzie, którzy stają za kazalnicą i nie mają żadnego przygotowania Biblijnego, lub co gorsza, stają tam po to aby zniekształcać przekaz Słowa Bożego i wprowadzać przekaz, który jest kłamliwy i odbiera Bogu chwałę.

Avatar

By Maciej Kosatka

Narodzony na nowo w 2009r. Początkowo członek KCHB. Obecnie działa na polu misyjnym w rodzinnym mieście Ostrowie Wielkopolskim. Głosi bezkompromisową Biblijną naukę. Przeciwnik charyzmanii i ekumenii z kościołem rzymski. Prywatnie mąż Pauliny i ojciec trójki dzieci - Jasia, Gabrysi i Szymona. Założyciel i koordynator platformy reformowani1689.pl Odpowiedzialny za rozwój mediów REFOtv. Prowadzi program “REFO za kierownicą”.